Palazzetto dello Sport – mała perła współczesnej architektury

Palazzetto dello Sport, proj. Luigi Nervi

Palazzetto dello Sport, proj. Luigi Nervi

W dzielnicy Flaminio, niedaleko faszystowskiego kompleksu sportowego Foro Italico, skrojonego jakby dla superherosów, powstała skromna, ale wyrafinowana w konstrukcji hala, przeznaczona dla sportowców – można by rzec – o ludzkim wymiarze. Zbudowano ją na Letnie Igrzyska Olimpijskie, rozgrywane w Rzymie w 1960 roku. Jej twórcami byli architekt Annibale Vitellozzi i inżynier Luigi Nervi.

Palazzetto dello Sport, proj. Luigi Nervi
Palazzetto dello Sport, proj. Luigi Nervi
Palazzetto dello Sport, wnętrze, zdj. Wikipedia
Palazzetto dello Sport, widok sklepienia, zdj. Wikipedia
Palazzetto dello Sport, proj. Luigi Nervi
Palazzetto dello Sport, fragment

W dzielnicy Flaminio, niedaleko faszystowskiego kompleksu sportowego Foro Italico, skrojonego jakby dla superherosów, powstała skromna, ale wyrafinowana w konstrukcji hala, przeznaczona dla sportowców – można by rzec – o ludzkim wymiarze. Zbudowano ją na Letnie Igrzyska Olimpijskie, rozgrywane w Rzymie w 1960 roku. Jej twórcami byli architekt Annibale Vitellozzi i inżynier Luigi Nervi.

      Palazzetto dello Sport, widok sklepienia, zdj. Wikipedia

Projektanci Małego Pałacu Sportu nawiązali w swej budowli do klasycznego elementu architektury rzymskiej – kopuły starożytnego Panteonu, ale odjęli typowy dla niej monumentalizm i patos. Z zewnątrz niepozorna, lekka hala o płaskim dachu wygląda jak stworzony z betonu namiot. W środku natomiast kopuła o średnicy 60 metrów, unosząca się na wysokość 21 metrów, przywołuje  odległe skojarzenie ze wspomnianym zwieńczeniem Panteonu i jego okrągłym oculusem w środku, z tym tylko, że zamiast kasetonów rozpościera się nad głową patrzącego wyrafinowana, zwężająca się ku środkowi siatka. Kopuła wspiera się na żelbetowych, pochylonych podporach w kształcie litery Y. Z zewnątrz widoczny jest okalający ją murowany pierścień, w którym znajdują się pomieszczenia szatni i zaplecze gospodarcze, natomiast część górną wypełniają tafle szkła. 

Hala może obecnie pomieścić 3,1 tysiąca widzów, ale ongiś była w stanie przyjąć nawet 5 tysięcy kibiców. Dziś „nadgryziona” zębem czasu, poczerniała, otoczona zaniedbanymi trawnikami, nie jest miejscem turystycznych wypadów. Ściąga co najwyżej tych, których interesuje współczesna architektura, albo tych, którzy podążają do znajdującego się w pobliżu muzeum sztuki XXI wieku - MAXXI. Jej właścicielem jest miasto, a użytkownikiem pierwszoligowy klub siatkarski M.Roma Volley.

      Palazzetto dello Sport

W momencie, gdy budowla została oddana do użytku (1960), światowa prasa rozpisywała się o jej wspaniałej formie, doskonałej konstrukcji, określając ją mianem architektonicznego dzieła sztuki. Projektantowi – Luigiemu Nerviemu zapewniła czołowe miejsce w historii architektury XX wieku. I nie bez powodu – umiał on bowiem w doskonały sposób zespolić artystycznego ducha z nowatorską konstrukcją. Ten dojrzały już wtedy, prawie 70-letni inżynier o artystycznych ambicjach, stworzył arcydzieło w dziedzinie architektury i statyki, wykorzystując przy tym tani materiał – żelbet. Ideą przewodnią było skonstruowanie kopuły, która sprawiałaby wrażenie, że nie spoczywa na żadnych podporach, lecz jest niejako zawieszona w powietrzu. I Nervi marzenie to zrealizował. Najlepiej przekonać się o tym można w trakcie meczów rozgrywanych o zmierzchu. Hala, rozjarzona wydobywającym się z wnętrza i przenikającym przez szklaną fasadę światłem, przypomina statek kosmiczny – fruwający spodek, który za chwilę osiądzie na ziemi. Do dziś, pomimo zaniedbania, jest zapewne jedną z najbardziej eleganckich budowli przełomu lat 50. i 60. XX wieku, obiektem stanowiącym wzór dla tego typu założeń na całym świecie.

 

Niestety, hala nie jest dostępna dla zwiedzających.